Internet w samochodzie powoli przestaje być luksusem. Choć w Europie producenci samochodów wciąż słono liczą za możliwość korzystania z zasobów sieci w samochodzie, to w USA jest znacznie łatwiej. Już do małych aut Chevroleta (Spark i Sonic/Aveo) można zamówić fabryczne radioodtwarzacze, przystosowane do odbioru radia internetowego. Z radia internetowego można także skorzystać w popularnych modelach Forda, Hondy, KIA, Subaru i Toyoty. Co ciekawe popularny w USA system multimedialny Ford Sync ma niebawem trafić do Europy. Zważywszy na to, że Ford tylko na rynku amerykańskim zainstalował od 2007 roku system SYNC w 4 milionach aut, to w Europie ma wszelkie szanse powodzenia.
Korzenie internetu w aucieHistoria internetu w samochodzie sięga połowy lat 90tych, kiedy rozpoczęto pierwsze próby z podłączaniem samochodów do sieci. W 1997 roku pierwsze rozwiązania umożliwiające transfer danych o ruchu drogowym do wbudowanej nawigacji wprowadziły firmy japońskie: Honda (Internavi), Nissan (CarWings). W tym czasie w USA debiutowała w autach Cadillaca pierwsza generacja systemu OnStar, którego służył nie tylko do łączności z centrum pomocy ale także z czasem został rozbudowany do systemu autodiagnostyki samochodu przy użyciu łączności telefonicznej. W Europie jednym z pionierów sieci w samochodzie był Citroen, który w 1998 pokazał specjalną wersję modelu XM Multimedia wyposażoną w komputer PC z systemem Windows 95 i dostępem do internetu dla pasażera (w oparciu fotela umieszczono klawiaturę). W historii zapisał się także firmy niemieckie: Audi i BMW. Koncern BMW jako pierwszy na świecie wprowadził w 2008 roku nieograniczony dostęp do internetu w samochodzie. W 2009 Audi zaś było pionierem w zastosowaniu nawigacji Google Earth w aucie.
Ogrom możliwości
Teoretycznie udostępnienie internetu w samochodzie jest bardzo proste. Wystarczy tylko kompatybilny telefon komórkowy, który pracuje jako modem oraz odpowiednie radio samochodowe z Bluetooth (alternatywnie moduł 3G w samochodzie i umieszczona w nim karta SIM). Radio powinno być wyposażone w aplikacje umożliwiające korzystanie z internetu. W najprostszej wersji oznacza to możliwość korzystania z internetowych rozgłośni radiowych. W bardziej zaawansowanej: nawigacja z aktualizacją informacji o ruchu drogowym w trybie on-line, dostęp do poczty elektronicznej i przeglądarki internetowej oraz serwisówinformacyjnych i pogodowych. W najbardziej zaawansowanej: możliwość zdalnej diagnostyki auta przez autoryzowany serwis a także sterowanie funkcjami samochodu przy użyciu specjalnego oprogramowania telefonu. Do tego jeszcze istnieje możliwość udostępniania sieci pasażerom. Wystarczy tylko odpowiedni router Wi-Fi, by pasażerowie mogli podłączyć do internetu laptopa czy coraz popularniejsze tablety.
Rozwiązania na rynku amerykańskimCoraz więcej producentów samochodów dostosowuje swój sprzęt audio do zaawansowanej współpracy ze smartfonami (szczególnie iPhone oraz modele z Android). Zwykle firmy udostępniają specjalne aplikacje, które należy wgrać do telefonu (np. Ford AppLink Sync, Toyota Entune App). Potem wystarczy połączyć telefon z radiem poprzez Bluetooth, by pracował jako modem internetowy. Sterowanie aplikacjami w telefonie odbywa się poprzez radio i pilota w kierownicy.Najczęściej połączenie z siecią jest wykorzystywane do słuchania radia internetowego (m.in: Chevrolet, Chrysler, Ford, GM On Star, Honda, Hyundai, Mercedes, Subaru, Toyota). W USA dużą popularnością cieszą się specjalne serwisy takie jak Pandora, iHeartRadio czy Aha Radio. Każdy z nich zawiera katalog kilkuset różnych rozgłośni posegregowanych wg. rodzaju audycji, typu muzyki a nawet miejsca emisji. Katalog obejmuje rozgłośnie cyfrowe jak i tradycyjne FM, których program jest transmitowany poprzez sieć. Prócz radia internetowego rozwijane są dodatkowe funkcje takie jak nawigacja z wyszukiwaniem adresów on-line, monitoring ruchu drogowego oraz pakiety informacji (prognoza pogody, notowania akcji, ceny paliw, wyniki sportowe, repertuary kin). Najbardziej rozbudowane serwisy oferują m.in. Ford i Toyota, którzy wyróżniają się najbardziej zaawansowanymi systemami multimedialnymi opracowanymi we współpracy z firmą Microsoft. W USA coraz większą popularnością cieszą się specjalne aplikacje umożliwiające większą kontrolę samochodu przez telefon. Jedną z najciekawszych oferuje Ford dla modelu Focus Electric. Umożliwia ona podgląd procesu ładowania akumulatorów i ich temperatury oraz zdalne uruchamianie klimatyzacji i ogrzewania oraz zamykanie i otwieranie zamków. Podobne rozwiązanie wprowadza także Mercedes (usługa mbrace2): poprzez telefon możemy zamykać i otwierać zamki oraz zapamiętać ostatnią pozycję samochodu i kontrolować informacje z systemu diagnostyki samochodu.
Bliska przyszłość
Możliwości wykorzystania internetu w samochodzie znacznie się poprawią wraz z upowszechnianiem telefonii 4G (LTE). Dzięki niej można liczyć na większy transfer danych (150 Mbitów/s zamiast dotychczasowego 28,8 Mbitów/s w technologii 3G). To zaś oznacza możliwość odtwarzania on-line filmów HD, słuchania muzyki w najwyższej jakości jak i swobodnego dostępu do innych danych przechowywanych w tzw. chmurze (serwery internetowe). Audi zapowiada zdalne aktualizowanie oprogramowania komputera i innego wyposażenia samochodu. Ford obiecuje zaś system monitoringu zdrowia kierowcy i generowanie raportów medycznych wysyłanych mejlem. Mercedes zaś planuje nowy system nawigacji z informacjami (o obiektach POI) odświeżanymi na bieżąco i aktywowanymi ruchem ręki. Wszystko zapowiada się wspaniale. Pozostają tylko dwa kluczowe pytania. Czy na nową generację usług internetowych w samochodach będzie można sobie pozwolić? I bardzo ważne: jak wzbogacenie samochodu o funkcjonalność internetu wpłynie na koncentrację kierowcy i bezpieczeństwo jazdy?