Systemy wspomagające kierowcę jak i zapobiegające kolizji bazujące na czujnikach radarowych jak kamerach monitorujących do tej pory były stosowane jedynie w nowych samochodach. Rozwiązania takie jak ostrzeżenie przed przekroczeniem pasa, wykrywanie obiektów a nawet znaków drogowych wciąż są traktowane jako dość drogie fabrycznie dodatki do samochodów. W końcu jednak pojawiła się uniwersalna alternatywa. I co ciekawe: od firmy, która dostarcza zaawansowane systemy bezpośrednio producentom samochodów: BMW (serie 5, 6 i 7), Volvo (S80, S60, XC70, XC60 i V70) i GM (Buick, Cadillac).
Uniwersalnie: do każdego samochoduZestawy uniwersalne, czyli jakie? Dopasowane do samochodów z różnymi rodzajami instalacji elektrycznej: nowszymi z magistralą CAN jak i starszymi bez cyfrowej magistrali. Rodzaj instalacji w samochodzie ma znaczenie, gdyż system musi odczytywać określone informacje z pojazdu: prędkość, włączenie kierunkowskazów a także rodzaju świateł (drogowe/ mijania). To oznacza, że instalacji systemu nie można przeprowadzić samodzielnie a w warsztacie. Zwykle są to warsztaty car audio, dla których cała procedura instalacji i kalibracji nie jest wyzwaniem. Podobne wymagania dotyczą bowiem nawigacji satelitarnej GPS instalowanej na stałe a także zestawów kamer wyższej jakości, z którymi instalatorzy mają do czynienia na co dzień.
InstalacjaMobileye to zestaw, który wyglądem przypomina bardziej zaawansowany zestaw głośnomówiący. Sercem systemu jest niewielka centralka do ukrycia w desce rozdzielczej (łączy się z instalacją CAN lub czujnikiem prędkości (tzw. speed pulse) a także z kierunkowskazami i włącznikiem świateł. Do centralki podłącza się niewielki wyświetlacz (do zamocowania w widocznym miejscu na desce rozdzielczej) i kamerę mocowaną przy lusterku wstecznym.
Instalacja wersji C2-270 w samochodzie testowym bez magistrali CAN zajęła ponad 3 godziny z czego sam proces kalibracji i jazd testowych zajął ponad połowę czasu. Wprowadzenie niewłaściwych wartości podczas kalibracji może spowodować, że system z dużym opóźnieniem będzie wykrywał samochody lub zmianę pasa ruchu.
Co potrafi Mobileye?Przede wszystkim ostrzega przed kolizją z przodu i określa odległość (w sekundach, względem prędkości jazdy) od poprzedzającego samochodu czy motocykla. Wykrywa pieszych i rowerzystów a także niekontrolowane przekroczenie pasa ruchu (bez włączenia kierunkowskazu). Ponadto w droższych wersjach (współpracujących ze smartfonami) jest jeszcze funkcja odczytywania znaków ograniczenia prędkości. Tyle teorii. A w praktyce?
Pierwsza jazda Kamerabardzo trafnie wykrywa pojazdy przed samochodem w ciągu dnia jak i po zmroku. Sygnalizuje to odpowiednią ikoną na wyświetlaczu oraz wskazaniem odległości (w sekundach). Dopóki odległość jest bezpieczna dopóty system nie wszczyna alarmu a ikona samochodu jest wyświetlana na zielono. Gdy zbliżymy się zbyt blisko (powyżej prędkości 55 km/h): słychać nie tylko alarm dźwiękowy ale także widać czerwoną ikonę. Podobny alarm tylko za dnia pojawia się gdy przed samochodem pojawi się pieszy lub rowerzysta. W nocy kamera ich niestety nie rozpoznaje.
Alarm pojawia się także wówczas gdy zmienimy pas ruchu bez sygnalizacji kierunkowskazem. Kamera bez problemu rozpoznaje z której strony przekroczyliśmy pas. Na ekranie pojawia się ostrzegawczy pasek z odpowiedniej strony: prawej lub lewej. Jak dotąd zestaw dobrze rozpoznawał wyraźne linie. Także z mniej wyraźnymi i nieco już zatartymi liniami na drogach o gorszej nawierzchni również dobrze sobie radził.
Wystarczy przejechać zaledwie kilkanaście kilometrów, by przekonać się, że system nie wszczyna alarmów jedynie przy płynnej jeździe z zachowaniem większej, bezpiecznej odległości od poprzedzających samochodów. Bardziej agresywna jazda i tzw. „skakanie” pomiędzy pasami sprawia, że Mobileye wszczyna alarm co chwilę. Seria dźwięków jest na tyle natarczywa, że bardzo skutecznie zmusza do zmiany stylu jazdy.
Ile kosztuje?Zestawy są dość kosztowne. Najtańszy dostosowany do starszych samochodów to wydatek ok. 2500 zł. Jeszcze więcej trzeba zapłacić za odmiany dostosowane do samochodów z magistralą CAN: ok. 3000 zł. Ponoć bezpieczeństwo nie ma ceny, ale czy na tak duży wydatek zdecyduje się np. kierowca kilkuletniego samochodu?